Jak ja tego niecierpię
Komentarze: 1
Chodzi oczywiście o budę. Dzisiejszy dzień nie należał do udanych: pierwsza lekcja - historia - test, na którym prawie nic nie napisałem i opisówka, którą całą ściągnąłem mimo tego, że siedziałem w pierwszej ławce a facet stał cały czas nade mną. Druga lekcja - polski - analiza tekstu: czytanie ze zrozumieniem, zdawało się łatwe, ale jak nam podała prawidłowe odpowiedzi to myślałem, że tam zjade. Później już był względny spokój, względny bo jedna z moich ulubionych kumpeli obraziła się na mnie (i to z bardzo błahego powodu). Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Dodaj komentarz